XVI Niedziela zwykła
Ewangelia Łk 10, 38-42



"Jezus przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go do swego domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która siadła u nóg Pana i przysłuchiwała się Jego mowie. Natomiast Marta uwijała się koło rozmaitych posług. Przystąpiła więc do Niego i rzekła: Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła. A Pan jej odpowiedział: Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona".

Chrystus w domu Marty i Marii, Jan Vermeer (ok. 1654-1656)

Niejedzenie

Mario siostro Łazarza
gdy Pan wszedł do domu
zapomniałaś o piecu
nie nakryłaś stołu
bo miłość zaczyna się od niejedzenia
nieważnym stał się czajnik inaczej naciągacz
kasza jak chuda wrona sądzona za rozpacz
czosnek jak zęby wiedzmy
z zasady nierówne
powiedz siostrze swej Marcie

gdy Pana zobaczę ---

czemu latasz po kuchni i po rondle skaczesz

--- nic nie zjem. Padnę na pysk
jak grzech się rozpłaczę

ks. Jan Twardowski