IV Niedziela Wielkiego Postu
Ewangelia Łk 15,1-3.11-32
„W owym czasie zbliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi»…”
Oszuści finansowi, prostytutki, odrzuceni z powodu chorób, nałogów, a może i dewiacji – wszystkich przyjmuje Jezus. Nie mówi, że nie wypada; nie boi się, że Go z nimi zobaczą; nie troszczy się o to, co inni powiedzą. Nie ocenia! A my? „Leży pod drzewem – pewnie pijany!” „Nikt bez własnej winy nie znajdzie się na ulicy!” „Masz, pan, 2zł, ale idź, bo mnie jeszcze ktoś z panem zobaczy!” Jak daleko nam do Mistrza! Czy potrafimy jeszcze współczuć? Czy raczej wystarcza nam raz do roku przepisać 1% podatku na cele charytatywne i cieszyć się z tego jacy jesteśmy wspaniałomyślni? Czy oprócz chłodnego wyrachowania w dostrzeganiu liczb i walut dostrzegamy jeszcze twarz cierpiącego człowieka? Czyja to twarz?
„Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi,
Mąż boleści, oswojony z cierpieniem,
jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa,
wzgardzony tak, iż mieliśmy Go za nic.
Lecz On się obarczył naszym cierpieniem,
On dźwigał nasze boleści,
a myśmy Go za skazańca uznali” (Iz 53, 3-4).
III Niedziela Wielkiego Postu
Ewangelia Łk 13, 1-9
W tym czasie przyszli niektórzy i donieśli Mu o Galilejczykach, których
krew Piłat zmieszał z krwią ich ofiar. Jezus im odpowiedział: Czyż
myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż inni
mieszkańcy Galilei, że to ucierpieli? Bynajmniej, powiadam wam; lecz
jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie. Albo myślicie, że
owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloam i zabiła ich,
było większymi winowajcami niż inni mieszkańcy Jerozolimy? Bynajmniej,
powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie.
Nieszczęścia, które przytrafiają się nam w życiu nie są karą Boską.
Jezus stanowczo protestuje przeciwko łączeniu rozmiaru naszych cierpień z
ilością naszych win. Grzech (i związana z nim wina) jest sam w sobie
tak wielkim nieszczęściem, że nie ma powodu, by powodował zwiększenie
ilości nieszczęść w naszym życiu w postaci kary. Innymi słowy, nie ma
powodu, by Bóg karał człowieka za jego grzechy, bo człowiek, który
grzeszy, sam już sobie wymierza karę. Tą karą jest oddzielenie od Boga.
Bóg walczy o nas, walczy z tym oddzieleniem, ale jeśli człowiek jest
uparty… Bóg szanuje naszą wolność.
W naszej parafii rozpoczęły się rekolekcje wielkopostne.
Termin rekolekcje pochodzi od łacińskiego słowa re–colligere i oznacza zbierać na nowo, odzyskać. Czas rekolekcji może być dla każdego z nas takim właśnie zebraniem swojego życia na nowo, odzyskaniem tego, co w nim jest najistotniejsze, z pomocą Słowa Bożego.
W pozbieraniu swojego życia na nowo w tym roku pomagać nam będą franciszkanie: o. Lech i br. Marek. Od czwartku do poniedziałku wszyscy parafianie mają okazję do wysłuchania nauk rekolekcyjnych, wspólnego uczestnictwa w Eucharystii i nabożeństwach, oraz do przystąpienia do sakramentu pokuty i pojednania oraz namaszczenia.
W najbliższą sobotę w godz. 20:00–22:00 w Radiu Plus
Opole Joanna Betlejewska, Estera Baksik oraz ks. Tomasz Szczeciński
poprowadzą radiową katechezę na temat „Kościół katolicki i
katolickie Kościoły Wschodnie – czy i na ile jesteśmy do siebie podobni?". Sobotni program będzie poświęcony nauczaniu Soboru Watykańskiego II o katolickich Kościołach Wschodnich. Audycji będzie można posłuchać
poprzez stronę www.plus.opole.pl.
II Niedziela Wielkiego Postu
Ewangelia Łk 9,28b-36
„Gdy się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się lśniąco białe.”
Ewangelista Łukasz wskazuje nam dziś istotną prawdę – przemiana ludzkiego serca może dokonać się jedynie dzięki modlitwie, jedynie w łączności z Bogiem i Jego łaską. Jezus uczy nas swoim życiem relacji, którą powinniśmy tworzyć z Bogiem Ojcem. Powinniśmy z Nim przeżywać nasze życie, bo tylko On bezgranicznie nas kocha i zawsze pragnie naszego dobra. Czas Wielkiego Postu, który jest nam właśnie dany, ma nas wyprowadzić na pustynię naszych serc, byśmy w głębi siebie szukali delikatnego głosu Boga, który codziennie pragnie nawiązać z nami dialog miłości i zbawienia. Czy odważysz się otworzyć dziś przed Nim swoje serce i znaleźć chwilę ciszy na spotkanie z Nim podczas osobistej modlitwy…? On zawsze na Ciebie czeka... [Katarzyna B.]
Rzekł Mu wtedy diabeł: Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz temu kamieniowi, żeby się stał chlebem. Odpowiedział mu Jezus: Napisane jest: Nie samym chlebem żyje człowiek. (...)Zaprowadził Go też do Jerozolimy, postawił na narożniku świątyni i rzekł do Niego: Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się stąd w dół!
Lecz Jezus mu odparł: Powiedziano: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego. Gdy diabeł dokończył całego kuszenia, odstąpił od Niego aż do czasu.
Wielki Post jest dla nas czasem doskonalenia siły woli. To czas odkrywania wartości, ewangelicznie rozumianego, wyrzeczenia. Często odczytujemy scenę kuszenia w kategorii pojedynczego, konkretnego wydarzenia, które dotyczyło jedynie Jezusa i szatana. Jednak powinniśmy bardziej zagłębić się w dzisiejszy fragment Ewangelii; odnaleźć te pokusy, które dotyczą tylko mnie, z którymi to własnie ja walczę w najtrudniejszych sytuacjach życia. Trzeba odkryć, że ten, kogo nie stać na rezygnację z dóbr tego świata na rzecz wartości ducha, nie ma co marzyć o wędrówce ewangeliczną drogą. Droga ta jest drogą wyrzeczenia, drogą zamiany korzyści tego świata na skarb królestwa Bożego.
W galerii zdjęć pojawiły się pierwsze fotografie z tego roku.
Zachęcamy do obejrzenia fotografii z koncertu kolęd zespołu wokalno–instrumentalnego „Z miłości do Boga”, który tworzą najmłodsze parafianki. Koncert odbył się w naszym kościele w Niedzielę, 27. 01. 2013 r. o godz. 16:00.
W Niedzielę, 20 stycznia, odbyły się 19. Zabrzańskie Chóralne Spotkania Kolędowe. W sześciu zabrzańskich parafiach chóry uświetniały Liturgię, natomiast o godz. 15:30 w naszym kościele odbyło się kolędowanie z udziałem wszystkich chórów. W galerii zdjęć prezentujemy fotografie autorstwa Piotra Freya z XIX Chóralnego Spotkania Kolędowego.
W ten dzień będziemy posypani popiołem i kapłan wypowie słowa: Prochem jesteś i w proch się obrócisz. W wielu z nas wywoła to niepokój i drżenie, ponieważ przypomni nam o umieraniu, śmierci oraz o kruchości człowieczeństwa. Jednak znak ten wskazuje, że jesteśmy nie tylko ludźmi śmierci, ale i zbawienia. Bóg także posypał siebie popiołem - stał się człowiekiem równym każdemu z nas. Padł swoim obliczem na ziemię, która pochłonęła Jego łzy i krew. Chrystus nie wybawił cię od cielesności i prochu, lecz poprzez ciało i proch. Tą tajemnicę będziemy rozważać w Wielkim Poście. Nie zatrzymujmy się tylko na Popielcu – aby zagłębić tajemnicę Wielkiego Postu musimy popatrzeć nie tylko na Wielki Piątek, ale i na Wielkanoc.
Zdarzyło się raz, gdy tłum cisnął się do Niego, aby słuchać słowa
Bożego, a On stał nad jeziorem Genezaret - zobaczył dwie łodzie, stojące
przy brzegu; rybacy zaś wyszli z nich i płukali sieci. Wszedłszy do
jednej łodzi, która należała do Szymona, poprosił go, żeby nieco odbił
od brzegu. Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy. Gdy przestał mówić,
rzekł do Szymona: Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów! A Szymon
odpowiedział: Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i niceśmy nie ułowili. Lecz
na Twoje słowo zarzucę sieci. Skoro to uczynili, zagarnęli tak wielkie
mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać. Skinęli więc na
współtowarzyszy w drugiej łodzi, żeby im przyszli z pomocą. Ci
podpłynęli; i napełnili obie łodzie, tak że się prawie zanurzały. Widząc
to Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: Odejdź ode mnie,
Panie, bo jestem człowiek grzeszny. I jego bowiem, i wszystkich jego
towarzyszy w zdumienie wprawił połów ryb, jakiego dokonali; jak również
Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli wspólnikami Szymona. Lecz
Jezus rzekł do Szymona: Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił. I
przyciągnąwszy łodzie do brzegu, zostawili wszystko i poszli za Nim.